Lato, ot tak juz prawie minelo biorac pod uwage, ze mamy koniec sierpnia...(oby bylo cieplo jak najdluzej) i byl plan, ze bede pisac w tylu tematach: mniejszych i wiekszych, zdobytych na targach perelkach i prezentach, pysznych przetworach przywiezionych z Polski i owocach do zamrazarki, kwiatach, wypiekach, wyjazdach..ale wszystko sprowadzalo sie do jednego...smutek...Ach, zycie..doswiadcza nas w sposob taki, a nie inny, i zawsze w najbardziej nieoczekiwanych momentach..
Niemniej jendak musi ono toczyc sie dalej..
Nie przestalam jednak podziwiac Waszych cudownosci w kazdym tego slowa znaczeniu i postanowilam podzielic sie z Wami tym oto meblem - wyszukanym juz dawno do naszej sypialni.
Zastapil komode i mniejsza witryne, ktora spelniala role bielizniarki.
W mysl, ze ukochane koronkowe poszewki, serwety, serwetki, reczniki i cala reszta musza zostac wyeksponowane:)
Pomalowaly ja najbardziej ukochane, najwazniejsze i najbardziej pracowite rece swiata - mojej MAMY, a efekt koncowy- przecierke zrobily wyjatkowo utalentowane i pracowite rece mojej kochanej bratowej....takze wspolnymi silami, sypialnia staje sie coraz to bardziej urocza..moim skromnym zdaniem oczywiscie!
Kolejny raz piszac, moje mysli lgna w jednym kierunku-jaka jestem szczesliwa wedrujac przez zycie z moja Cudowna Rodzina.. ktora dzieli radosci i smutki, cieszy sie razem ze mna, jak i wspiera, pomaga na kazdym kroku...
Rodzina, dla ktorej moje wazne sprawy albo i blahostki sa tak samo wazne dla niej!!
Rodzina, z ktorej jestem tak bardzo Dumna..i ktora jest i zawsze bedzie calym moim Swiatem!
Bialym prostym stolikom nocnym z ikei wreszcie podziekowalam za uwage, a z wielka przyjemnoscia zaprosilam do nas moje bardzo ukochane stoliki zdobyte w maju w moich meblach uzywanych (pokazywane juz wielokrotnie)...powiewaja nuta romantyczna i mysle, ze dopasowalay sie idelanie do nowego nabytku, a takze do shutterow.
Ksiazeczka do nabozenstwa, byla juz w czesciach, dzieki Alicji i kawalku lnu dostala nowe, piekniejsze zycie...dzieki czemu uzywana jest czesciej niz byla..co jest absolutnie cudowne!! Dziekuje Kochana!
Podusie na zdjeciach sa z zary home, poszewki z koronka z rodzinnej komody, kuleczki kwiatowe to prezent, koszulka nocna ze slynnego tk-maxxa.. a nastepnym razem napisze z kacika kuchennego.
***********************************************************
Dziekuje Wam takze za emaile, komentarze, troske, wszystkie jak zawsze mile slowa, a przede wszystkim za sam fakt Waszych odwiedzin tutaj!
*** Spokojnej nocy with Love ***
Ania
przepiękny mebelek :)
ReplyDeletepozdrawiam ciepło
Cieszy mnie, ze sie podoba!
DeletePozdrowienia i serdecznosci
Bieliźniarka jest rzeczywiście wspaniała! Idealna dla wszystkich Twoich koronkowych cudeniek:)
ReplyDeleteusciski!
Dziekuje Kochana, ucalowania!
DeleteAniu,
ReplyDeletetak sie ciesze,ze wrocilas tu do nas!!
Cudowna ta Wasza sypialka! Bielizniarka jest poprostu przepiekna!!
Wyrazy podziwu w strone szynownej Mamy i Bratowej!
Stoliczek mam ten sam :o)
Poduchy...ah...no nic tylko wzdycham ogladajac twoje zdjecia...
Sciskam i kolorowych snow zycze w tej Twojej cudnej sypialce!
Frida
Hey dziękuję za zaproszenie i odwiedziny:) Jestem pod ogromnym wrażeniem wszystko takie śliczne meble ,poduszki szydełkowe,koronki to wszystko co kocham .Pozdrawiam ciepło.
ReplyDeleteDobrze, że już jesteś. A bieliźniarka jest taka romantyczna - cudo!
ReplyDeleteWczoraj przeglądałam akurat różne ciekawe meble z epoki.
ReplyDeletePrzyznam, że Twoja jest CUDOWNA!!! :))
Śliczny mebel Aniu idealnie go zaadoptowałaś teraz też i on stał się częścią Twojej cudownej rodziny i coraz piękniejszego domku :) Z przyjemnością będę wpadać z wizytą aby pocieszyć zmysły :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie !
Pięknie u Ciebie . Przeczytałam cały Twój blog i przypuszczam że niedługo stanie się on jednym z najczęściej zaglądanych miejsc w blogowym świecie czego Tobie życzę.Pozdrawiam.
ReplyDeleteAlicjo, Pieknie dziekuje za taki komplement!
ReplyDeleteJakze CUDOWNIE zaczal sie moj dzien, nie tylko dzieki pysznej kawie alr to -
DZIEKI WAM KOCHANE!!!
Klaniam sie PIEKNIE!!
I zycze MILEGO DNIA!!
Aniu cieszę się, że zawitałaś z nowym wpisem :-)
ReplyDeletePatrząc na bieliźniarkę można powiedzieć Potwornie Zdolna Rodzinka !!!
Piękne wnętrze !!
Pozdrawiam
Aniu dostajesz wyróżnienie, odpowiadasz na pytania http://homebywolff.blogspot.com/2013/08/dostaam-wyroznienie.html
Deletenastępnie nominujesz sama do 10 blogów nowopowstałych, bo właśnie cel takich nominacji jest by nowe blogi miały możliwość pokazania się szerszemu gronowi :-) nominujesz i stwarzasz własną listę pytań dla nominowanych :-)
nie zamotałam się w objaśnianiu ?
a i wyróżnienie można z boku na pasku pokazać :-) o i ja tego jeszcze nie zrobiłam
jakby to proszę zadawaj śmiało pytania
:-))
Ach...tak sprawa wyglada..to z cala pewnoscia zasiada wkrotce i zrobie co mi karzesz KOCHANA :)
ReplyDeleteUcalowania tymczasem
Hej, nareszcie jestes :))))
ReplyDeleteOj cudna, cudna ta bielizniarka. Ja zawsze wpadam w zachwyt gdy taki odmowiony mebel widze. Aniu sypialnie masz poprostu piekna, i jak tam przytlnie, i nic tylko zatopic sie w te posciele i podziwiac ;)
buziaki
mebelek jest cudowny !!! cała sypialnia jest piękna :)
ReplyDeleteMasz racje cudna !!! Pozdrawiam
ReplyDeletepiękny mebelek! :)
ReplyDeletemasz śliczny dom <3
Przepiękna bieliźniarka. Uwielbiam taki nostalgiczny klimat:-)
ReplyDeletePozdrawiam
Aniu, ale u Ciebie jest pięknie ! Wszystko ma swoje miejsce. Najmniejszy detal.
ReplyDeleteNiesamowity klimat i ciepło.
Pozdrawiam serdecznie
Bielizniarka piekna , moze byc marzeniem kazdej z nas . A juz napewno moim. Slicznie masz w tej swojej sypialni . Pozdrawiam Ania z Norwegi .
ReplyDeleteThis comment has been removed by a blog administrator.
ReplyDeletePobuszowałam troszkę po Twoim blogu i muszę Ci koniecznie powiedzieć, że pięknie tu u Ciebie:) Masz naprawdę śliczny dom:) i wspaniałą rodzinę:) Pozdrawiam:)
ReplyDeleteDroga Iwono,
ReplyDeleteBardzo dziekuje za tyle milych slow Kochana, Ciebie juz te odwiedzilam:)
Pozdrowienia i serdecznosci
Bajkowa jest!
ReplyDelete